Aktywny stoliczek dwujęzyczny Fisher Price



Nr. Kat: P7529
Grupa wiekowa: 6mc +
Cena: ok. 240 zł

Zabawka prawie idealna. Rozwijająca dziecko pod każdym względem. Zajmująca, bezpieczna i niesamowicie wytrzymała. Kuba (choć ma już prawie 4 lata) bawi się nią do dziś. 
Cóż takiego jest w tym Aktywnym Stoliczku Dwujęzycznym Fisher Price? 
Może to, że każde dziecko znajdzie w nim coś dla siebie? Mój synek najbardziej lubi telefon - dzięki niemu może prowadzić długie konferencje z Misiami i kolegami z przedszkola, a także laptop, który dawno temu pomógł mu w nauce kształtów. Uwielbia niezmienną i charakterystyczną dla firmy Fisher Price piosenkę "ABCD", odtwarzaną z uporem maniaka na każdej zabawce tej marki.
Jeżeli chodzi o mnie, to ja jako zaletę mogę podać fakt, że po złożeniu (czyli odczepieniu nóg) można wsadzić go np. pod łóżko czy do szafy - co jest świetnym sposobem na "zapomnienie" o zabawce, kiedy dziecko już się nią "nasyci". No i wartości edukacyjne - np. dzięki pianinku nazwy kolorów same "wchodzą" do główki nie tylko w języku polskim.
Stoliczek posiada książeczkę z przekładaną stroną "czytaną" przez Kubę niezliczoną ilość razy. 
Jedna z najlepszych zabawek w naszym domu i... niestety najdroższych. 

A teraz trochę danych technicznych.
Produkt ten uczy liter, kształtów, kolorów, liczb, przeciwieństw, powitań, a także przy okazji nowych słów. Znajdziemy w nim ok. 40 piosenek, melodii i dźwięków. 
Na panelu maluch odkryje telefon ze słuchawką (mającą w środku grzechoczące "coś") z którą można "wędrować", ponieważ nie jest niczym przymocowana, świetnie nadającą się do... gryzienia czy zabaw w kąpieli :) laptopa z otwieranym i zamykanym "ekranem" (będącym też elementem świetlnym) obok którego jest myszka (można ją przesuwać w górę i w dół), pianinko uczące kolorów oraz książeczkę z przewrotną stroną z ilustracjami zwierzątek. Pod nią znajduje się podłużne "pokrętło" - grzechotka - poruszając nim sprawiamy, że uruchamia się piosenka o tym co przestawia obrazek. Obok laptopika z lewej strony został zamieszczony suwak, który służy do wyboru trybu zabawy - nauka w języku polskim, nauka w języku angielskim, tryb melodyjek oraz tryb zabawy (skłaniający malucha do użycia wyobraźni).
Wszystko jest bardzo kolorowe i pięknie świeci - lampki zapalają się np. w rytm melodii. Miłym zaskoczeniem są różne głosy zabawki - inne od tego, do którego wszyscy już zdążyli przyzwyczaić się mając do czynienia z produktami marki Fisher Price. 
Zasilanie - bateryjne - 3 x AA (znajdują się w zestawie). 

Zalet jest całe mnóstwo, niektóre z nich już opisałam. Zabawka w naszym domu przeszła chyba wszelkie możliwe testy wytrzymałościowe - stolik służył nie raz jako domek dla dwunożnego żółwia czy krzesełko - w sam raz do stołu przy którym jemy :P  Nogi wytrzymały nie tylko nacisk ciężaru ok. 20 kg, ale także ciągłe odłączanie i przyłączanie przez malutkie, niewprawne rączki (nie wiem czy Wasze dzieci też tak mają, ale gdy Kuba nie może sobie z czymś poradzić często używa... siły :]). Laptop od stoliczka też przeżył niejedno - np. otwieranie i zamykanie z głośnym trzaskiem (dziwne, że nic nie popękało!). 
Co do wad - jak już pisałam byłaby to zabawka idealna, gdyby nie... fakt, że słuchawkę od telefonu łatwo zgubić. Wiem jednak, że niezamocowanie żadnego sznureczka czy innego rodzaju połączenia ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa tym najmłodszym dzieciom - żeby uniknąć np. owinięcia się wokół szyi i uduszenia - więc to tylko takie widzimisię ;)
Kubie jedyne co przeszkadza to niemożliwość przewracania wszystkich stron w książeczce - mogłoby być ich zdecydowanie więcej! A mnie...? Naklejki! Czemu wszystko jest pięknie "nadrukowane", a "książka" została wyklejona - przez co jest narażona nawet na przypadkowe uszkodzenia np. podczas czyszczenia zabawki wilgotną ściereczką (nie wspominając już o niszczycielskich zapędach synka i chęci poobdzierania obrazków...) co za sens miałaby książka, z której już nic nie można "przeczytać"... ?

Czy polecam Aktywny Stoliczek Fisher Price? 
No polecam - po mimo ceny!!! - jest to produkt, który z pewnością zajmie nie jedno dziecko na dłużej (nawet takiego żywego 4-latka!). Poza tym trzeba spojrzeć na jego walory edukacyjne, a także na wytrzymałość (dzięki której może służyć jeszcze innym maluchom przez długi, długi czas - Kuba jest żywym dowodem na to, że nie tak łatwo go zniszczyć). 






Kuba (na filmiku 2 lata) i Aktywny Stoliczek Dwujęzyczny Fisher Price

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz